Wysłany: Nie Cze 29, 2014 9:47 pm Temat postu: OKULARY
Dziewczyny nie znalazłam takiego tematu a jesli gdzies jest to przeniescie proszę
Mam big problem
Chyba będe musiała przyjechać do Polski bo tutaj nie mam sobie gdzie porządnie zbadać wzroku
Paranoja jakaś...
Ostatnio poszłam na szkolenie gdzie wzrok będzie grał najważniejszą rolę i co iklops... moje oczy nie widzą jak sie należy i czuję, ze jest gorzej...
Koniecznie muszę zmienić okulary. Ostatnie miałam zrobione u optometrysty co uważam za najwiekszy błąd życia! od początku mi nie podchodziły a wczoraj okazałao sie, ze lepiej widzę bez nich...
Tylko u mnie jest problem... jak mi oni zmieniają szkła i każą mówić w których leiej to ja głupieję....
mam astygmatyzm i to dość mocno głęboki i ja już sama nie wiem czy nawet przy okularach jestem skazana na słaby wzrok?
Podpowiedzcie czy przy tej wadzie i w ogóle jest szansa na dobre widzenie???
czym sie sugerować przy wyborze lekara i szkieł? _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Nie Cze 29, 2014 11:54 pm Temat postu:
przy tej wadzie tj jakiej? o astygmatyuznie piszesz? ile masz dioptrii?
Ja mam krotkowzrocznosc + astygmatyz, z tym ze akurat kąty mam bliskie tych skrajnych wartosci, bo na jedno oko mam bodajze 16 stopni a drugie cos ponad 170, wiec chyba blisko temu pionowemu promieniowi. Takze np soczewki moge nosic zwykle, nie toryczne i daje rade patrzec w dal (bol pojawia sie gdy np usiade do ksiazki/kompa w soczewkach nietorycznych).
Polecam Ci wydrukowac ktores z tych kolek:
[url]https://www.google.pl/search?q=test+na+astygmatyzm&espv=2&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=dpiwU_CWG4zb7Abxu4GoAw&ved=0CAYQ_AUoAQ&biw=1280&bih=879[/url]
i bez okularow patrzenie jednym okiem z odległosci, musisz obracac glowe az zaczniesz widziec te linie odpowiednio ostro, tak jak przy zdrowym oku.
Wtedy sobie zapiszesz ile to stopni i nawet jesli u okulisty sie zestresujesz bo presja czasowa i natlok bodzcow, to bedziesz mniej wiecej wiedziala wokol ktorych wartosci oscylowac.
Co do mocy soczewki to jest wg mnie prosta sprawa bo badanie komputerowe w duzej mierze informuje o tym jak głęboka jest wada i okulista dopiera takze szkla w okolicy tego co wyszlo (ciut słabsze od wady).
Jesli nie bedziesz pewna, nie decyduj sie na szkla! Ja tak krecilam, okulistka podkrecala szkielko i koniec koncow po 3 dniach szlam wymienic szklo na nowe bo zle ulozenie krzywizny powodowalo ze jednym okiem widzialam marnie, a to naprawde kiepski efekt dla głowy na dłuższą metę. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img] Użytkownik otrzymał punkt pomocy za ten post.
no właśnie mam problem z tym że nie potrafię sie zdecydować na szkła
na jedno oko dość słabo widzę... rozmazuje mi się i nie widzę małych liter prawie wcale
Badanie miałam 2 lata temu i mam tą kartkę
oko LEWE -2.00, SFERA (1,50), OŚ 10 stopni
oko PRAWE -0,75, Sfera +1,00, OS 170 stopni,
musze popróbowac z tym co mi podesłałaś Lizka
bo pamiętam, ze on mi ostatnio kombinował z tym doborem szkieł ale przez tydzień czasu to mi tak dokuczały te szkła, ze szok nie mogłam w nich chodzić tak mnie bolała głowa
Od początku mi do końca nie pasowały ale on mi powiedział, ze astygmatyzm jest dość głęboki i ja już dobrze nie będę widziala...
teraz już sama nie wiem
dzieki _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pon Cze 30, 2014 8:43 pm Temat postu:
Iza, ja mam sfere podobną, 1,5 bodajze na obu oczach, widze ze oś masz podobną do mnie. Ale roznica mocy miedzy jednym a drugim okiem spora - u mnie to jest 0,25 dpi jesli sie nie myle.
Wydrukuj sobie ten obrazek, obracaj az zobaczysz dobrze, zrob 100 testow zeby miec pewnosc wieksza. Ja chodze do takiej lekarki ktora przyjmuje na NFZ ale naprawde ma te 15 minut na pacjenta i zawsze na lajcie kreci tymi soczewkami szkielkami tak dlugo az jestem pewna ze widze najlepiej jak się da.
Teraz sie musze zapisac na sierpien/wrzesien jesli da rade, bo juz bedzie pare lat, z 5, jak byłam ostatnio... a juz zauwazylam ze gorzej w okularach widze i soczewki zamowilam mocniejsze niz mialam przez nią dobrane, no i nadal nie widzialam super (przepisala mi soczewki -1,75 a ja zamowilam -2,0 i costam widze, ale pewnie 2,25 bylyby jeszce lepsze..). _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
no wydrukuje tylko teraz mam problem z wyjazdem do PL bo nie wiem czy z praca wypali... no zobaczymy... dzieki:)
ale to tak zdrowo brac mocniejsze okulary? _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Mi za mocne okulary nie wyszły na zdrowie, optyk pomylił się i włożył mi szkła o 0,25 mocniejsze niż były na recepcie i wzrok mi się gwałtownie po tym pogorszył...
Niestety doszliśmy do tego dopiero rok później, na następnym badaniu jak mi okulista pomierzył noszone okulary, był zdziwiony, że w karcie są słabsze wpisane.
Miałam mieć -0,75 a on mi -1 założył. Po roku w tych za mocnych okularach musiałam mieć szkła mocniejsze i jedno oko mi się bardziej osłabiło - musiałam mieć -1,5 na lewe i -1,75 na prawe. Wcześniej wada mi wolniej postępowała, bo z -0,5 na -0,75 wskoczyłam po 2 latach. Potem też wolniej.
Teraz od kilku lat wada mi się ustabilizowała i mam -2,00 na lewe i -2,5 na prawe. Na szczęście się nie pogłębia.
Po tym "incydencie" nie zaryzykowałabym zwiększania sobie mocy szkieł na własną rękę.
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Wto Lip 01, 2014 2:14 pm Temat postu:
Laski, ja mam okulary -2,5 i -2,75
Soczewki mialam przepisane wowczas, tj tych 4-5 lat temu -1,75.... ale janpo okukarach widze ze wzrok mi sie pogorszyl. Wade mam jeszcze wieksza, bo jedno oko napewno bylo 3 z kawalkiem, ale okulisci zwykle daja szklo ciut slabsze by oko pracowalo i sie dostosowywalo, bo moze zahamowac poglebianie sie wady.
Soczewki kontaktowe zamowilam -2,0 bo ja mialam -1,75 jakiesnw domu i rok temu juz w nich nie chodzilam bo widzialam zle, a nie mialam zbednej stowki na szybkie badanie u optyka.
Teraz pojde do okulisty to sie okaze o ile dalej poplynelam i bede zmieniac napewno szkla w okularach, nie wjem jak z oprawkami bo te co mam, cjoc zniszczone, szalenie mi sie podobaja. Inna kwestia kosztoa... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
ja by sobie teraz kupiłainne oprawki
choc te co mam najgorsze nie są
marzą mi się takie fajne ciut większe niż zazwyczaj _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
[quote="andżelina"]Po tym "incydencie" nie zaryzykowałabym zwiększania sobie mocy szkieł na własną rękę.[/quote]
ale okulary to co innego niż soczewki, przy których spokojnie na własną rękę możesz zmienić sobie o te 0,25D - tak mi powiedziało już kilku okulistów i optyków _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 13859 Pomocy: 8 Skąd: Poznań Data ślubu: 19-08-2011 Wiek: 40
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 12:04 pm Temat postu:
Izunia nie bierz mocniejszych okularów na własną rękę!! Możesz sobie naprawdę zaszkodzić!
Ja też mam astygmatyzm - coś za dużo podobieństw mamy - i to silniejszy niż Ty. Jeśli chcesz nosić okulary to idź do okulisty ale dobrego, jeśli soczewki zdecydowanie do optiometry.
Ja chodzę do optiometry i jest świetny, ze względu na dużą wadę i astygmatyzm jestem jego bardzo ciekawym przypadkiem i jak tylko widzi że przyszłam to się ekscytuje i wie że to ja
Ale do rzeczy - szkła jest w stanie lekarz dobrać tak żeby dobrze widzieć, z soczewkami jest problem bo takich po prostu nie robią
I w soczewkach mi powiedział że niestety nie bedę widzieć dokładnie jak powinnam i to jest prawda. Teraz jak u niego byłam to powiedziałam żeby mi zapisał okulary do tych soczewek bo przy robieniu zdjeć ostry wzrok jest potrzebny, wiec mam soczewki i w nich widzę ok, a kiedy potrzeba to będę zakładać okulary żeby wyostrzyć wzrok - w takim połączeniu widzę wszystko na tablicy.
Jak nosiłam okulary to bardzo dobrze widziałam - fakt okulary wygladały jak denka od słoika ale szło je dobrać Po prostu trzeba na spokojnie przy badaniu siedzieć, nie śpieszyć się i próbować różnych opcji i mówić co widzisz. _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lb3f.lilypie.com/XKUJp1.png[/img][/url]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 12:50 pm Temat postu:
Marii, josisz soczewki toryczne? Ile cie kosztuja w skali miesiaca/roku?
Andzelina - u mnie to nie ryzyko bo ja nosze soczewki z 10 razy do roku gdybym nosila na codzien, wtedy dobralabym je u specjalisty. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 13859 Pomocy: 8 Skąd: Poznań Data ślubu: 19-08-2011 Wiek: 40
Wysłany: Sro Lip 02, 2014 10:09 pm Temat postu:
Lizka tak toryczne noszę.
Co do kosztów chyba się nie przyznam bo boli mnie to strasznie za każdym razem kiedy je kupuję niestety duża wada to spory wydatek jeśli idzie o soczewki
Jak poszłam pierwszy raz z 6-7 lat temu to tylko jedna firma produkowala takie ktore oczywiscie nie wpelni ale w jakims stopniu pokrywaly moja wade - bylo roczne - koszt 700zl za jedna a jaki bol jak sie ja straci co tez mi sie przytrafilo
Potem pojawily sie miesieczne, i takie mam do tej pory - koszt na 3 miesiace to 120zl, przy czym ja czasem troche przeciagam i nosze tak z 1,5 miesiaca, choc wiem ze nie powinnam. Do tego plyn - kupuje wieksza ilosc na allegro a jeden starcza gdzies na 2 miesiace czy nawet wiecej to jakies 25zl. Czyli jest to droga zabawa
Teraz na jesien maja wejsc nowe soczewki ktore w koncu beda w stanie pokryc moja wade calkowicie. Ale nie wiem ile beda kosztowac, jak drozej to zostaje przy tym co mam, zreszta nie wiem czy nie zrezygnuje na rzecz okularow ale ciezko by mi teraz bylo. Znowu nosic te wielkie grube denka, nie widziec meza w czasie seksu i takie tam
A poszlam po soczewki tylko dlatego ze mialam straszny problem - drugi rok jak tylko slonce sie pojawilo - nie musialo byc ostre to oczy mi lzawily i nie moglam patrzec, normalnie mialam swiatlowstret. Wiec poszlam zeby moc nosic okulary przeciwsloneczne.
Teraz wiem ze te problemy byly przez tarczyce, gdyby nie to chodzilabym normalnie w okularach. _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lb3f.lilypie.com/XKUJp1.png[/img][/url]
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 35889 Pomocy: 50 Skąd: Radom Data ślubu: 29.05.2010 Wiek: 37
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 12:40 am Temat postu:
ajc, trzepie po kieszeni... ale jesli masz duza wade to z pewnoscia komfort jest tego warty! Ja mam stosunkowo małą, na tyle ze moglabym szklane szkla miec, chociaz mam teraz plastiki, niemniej jeszcze nie bylyby koszmarnie ciezkie zwykle. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/wnidej282zkrxyam.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 10:32 am Temat postu:
a ja poszalałam i kupiłam sobie 4 pary
te mam dokładnie takie same,identyczne i je uwielbiam ale zamówiłam sobie ze szkłami korekcyjnymi przyciemnianymi na plażę, na miasto i przede wszystkim do auta
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5Następny
Strona 1 z 5
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach