OMG!!! nawet drugi raz nie będę próbowała Ci uzasadniać błędnego określenia per "księżniczka" wobec mojej osoby, jak widać nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a ciągnięcie tej dyskusji będzie błędem z mojej strony.
Zauważę tylko że jest wiele tanich przekąsek i dań, które mógłbyś zaserwować a byłyby pożywniejsze niż same kanapki ale to wymagałoby jakiegoś wkładu pracy a widzę, że z lenistwa po prostu nie chcesz tego zrobić. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgvfuoxcc3.png[/img]
oczywiście, że nie musi być stać, wtedy najlepiej przedstawić sytuację i każdy coś przyniesie, a nie brać częstować ludzi mielonką za 2 zł i uważać, że przecież każdy musi koniecznie chcieć to zjeść i się obrażać, bo ktoś nie chce...
nie twierdzę, ze impreza musi być nieudana, ale jeśli mnie nie stać na jakieś przyzwoite w miarę jedzenie to wolę nie organizować niż podawać badziewie. nawet jak na studiach mieszkałam w akademiku i utrzymywałam się ze stypendium to podałabym coś nieco jednak lepszego. a wcale drogiego jedzenia wtedy nie kupowałam, nie było mnie stać zresztą _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
To tak jak nie isc na wesele bo nie ma sie na prezent za okreslona min kwote. Jak. Dla mnie na wesele sie przychodzi z czym chce nawet tylko z kwiatami jak tylko w danym czasie na to stac. Tak jak ja z zona zrobilem 1,5roku temu bo zaprosil nas 2dni przed weselem. Oczywiscie wczesniej go o tym informowalem.
To samo z imprezami robie z tego na co mnie stac i nie przyszlo mi nawet przez mysl zeby nie robic bo nie stac mnie na organizowanie imprezy z drogim zdrowszym jedzeniem.[/quote]
Można zrobić imprezę tanio a zdrowo, przecież kiełbasa nie jest obowiązkowa, zamiast niej lepiej dać więcej warzyw np. pomidory czy ogórki, ser. Wędlin można kupić mniej, ale za to lepsze - pójść nie w ilość a jakość. Zamiast np. 300 g szynki za 15 zł kupić 150 g ale lepszej, np. za 30 zł. Ilości orientacyjne, wiadomo o co chodzi.
Można menu urozmaicić tym, na co jest sezon w danym momencie - jak choćby teraz warzywa późne - czyli wspomniana sałatka jarzynowa, której nie chcesz robić czy jakieś leczo, bigos itp.
Problem jest nie w tym, że to co zdrowe jest drogie, bo cena nie zawsze idzie w parze ze składem - nieraz droższe produkty mają gorszy skład od tańszych.
Problem tkwi w tym, że Ty jesteś zamknięty na wszelkie rady i propozycje i nie dopuszczasz do siebie argumentów, ze można skomponować niedrogie menu a zarazem zdrowe i zjadliwe nawet dla "francuskich podniebień" tak jak to określasz
[quote="andżelina"]Problem tkwi w tym, że Ty jesteś zamknięty na wszelkie rady i propozycje i nie dopuszczasz do siebie argumentów, ze można skomponować niedrogie menu a zarazem zdrowe i zjadliwe nawet dla "francuskich podniebień" tak jak to określasz [/quote]
i na tym zakończmy ten temat.
na szczęście! żadna z nas nie idzie na imprezę do Mikołaja _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgektdaeg1b.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdgei8zu7oww.png[/img]
Skąd: śląsk Data ślubu: 4.05.2013 14.02.2015 Wiek: 34
Wysłany: Sro Wrz 24, 2014 5:28 pm Temat postu:
co do [b]Mikołaja [/b]jeszcze ja się wtrącę
nie wyobrażam, sobie nie podać czegoś ciepłego jak ktoś do nas przychodzi nawet 2-3 osoby. Tak na przywitanie. Miło, gościnnie i kulturalnie tak jest wg. mnie. Nie trzeba wydawać majątku by jakoś ludzko gości przyjąć a nie na odwal się.
My tak jak [b]polin [/b] wolimy podać mniej a dobrze. Tak samo w życiu codziennym wolimy rzadziej coś jeść ale dobrej jakości a nie byle co za parę gorszy. _________________ [url=https://www.suwaczki.com/][img]https://www.suwaczki.com/tickers/pae2vhpgt6lbfptd.png[/img][/url]
[url=http://daisypath.com][img]http://dhbm.daisypath.com/Vp5Bp1.png[/img][/url][url=http://daisypath.com][img]http://dhbm.daisypath.com/jsAap1.png[/img][/url]
[quote]Zamiast np. 300 g szynki za 15 zł kupić 150 g ale lepszej, np. za 30 zł. [/quote]
O kurcze. Szczerze do sklepu mięsnego do jakiego zawsze chodzimy to nawet takiej szynki nie ma za 30zł. Najdroższa jaką kojarzę to chyba była za 26-27zł. I to chyba 1-2 rodzaje. Głównie naj więcej rodzai wędlin jest z przedziału 16-23zł. Jedyne co to salami kosztuje 30zł dlatego praktycznie je jadamy od święta kilka razy w roku. A głównie wędliny kupujemy średnio za 19-20zł.
[quote]Problem tkwi w tym, że Ty jesteś zamknięty na wszelkie rady i propozycje i nie dopuszczasz do siebie argumentów, ze można skomponować niedrogie menu a zarazem zdrowe i zjadliwe nawet dla "francuskich podniebień" tak jak to określasz Wink[/quote]
Nie otwieram się bo nie widzę nic złego podaniu wędlin za 19-20zł. Zapewniam cię że większość moich znajomych sama kupuje za te 19-20zł do jedzenia na co dzień. Więc czemu miał bym w gościnie kupować im te droższe.
A tak z ciekawości w biedronce sprawdzałem zawartość mięsa w kiełbasie śląskiej za 13zł kilo i było w niej bodajże coś koło 75% więc sporo. Więc nie jest zła. A śląska za 21zł miała tylko 10% więcej bo 85%. Więc za te 10% więcej mięsa nie warto dawać 8zł więcej. Przynajmniej moim zdaniem
Mam taką znajomą która też na kiełbasy za 10-15zł mówi że nie zjadła by ich bo są fee. A jak kiedyś była u nas na imprezie to wcinała aż miło. Ale jak przypadkiem się dowiedziała pod koniec imprezy co to za kiełbasa to aż nie wiedziała co zrobić. Zwyczajnie wmówiła sobie że kiełbasa za te pieniądze nie może dobrze smakować, Wystarczyło że nie wiedziała co je i już jej smakowało.
[quote]nie wyobrażam, sobie nie podać czegoś ciepłego jak ktoś do nas przychodzi nawet 2-3 osoby. [/quote]
To kwestia indywidualna. Ja sobie wyobrażam i rzadko podam coś ciepłego. Zazwyczaj jak ktoś przychodzi do nas w gościnę (1-2-3 osoby) tak po prostu w odwiedzinach to podajemy zazwyczaj jakieś ciastka. Do tego jakaś babka np. cytrynowa i to tyle.
Więc by zakończyć ten temat. My nigdy nie podawaliśmy ciepłych dań na imprezy i jakoś nie mamy zamiaru tego zmieniać. Po drugie nie widzimy nic złego podawaniu wędlin za 19-20zł i za tyle podamy.
czytam to i tak się zastanawiam czy Twoja żona też ma takie podejście do sprawy jak Ty czy może jest pod Twoim "pantoflem" bo aż nie chce mi się wierzyć by takie menu podała kobieta _________________ [url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki][img]http://s9.suwaczek.com/201111131762.png[/img][/url]
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece][img]http://s4.suwaczek.com/201411034565.png[/img][/url]
Skąd: śląsk Data ślubu: 4.05.2013 14.02.2015 Wiek: 34
Wysłany: Sro Wrz 24, 2014 7:06 pm Temat postu:
fakt takie kawalerskie trochu
mi jako Pani domu byłoby wstyd tak gości ugościć _________________ [url=https://www.suwaczki.com/][img]https://www.suwaczki.com/tickers/pae2vhpgt6lbfptd.png[/img][/url]
[url=http://daisypath.com][img]http://dhbm.daisypath.com/Vp5Bp1.png[/img][/url][url=http://daisypath.com][img]http://dhbm.daisypath.com/jsAap1.png[/img][/url]
Ostatnio zmieniony przez Evi dnia Sro Wrz 24, 2014 7:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
[quote="Evi"]fakt takie kawalerskie trochu
[color=red]mi jako Pani domy byłoby wstyd tak gości ugościć[/color] [/quote]
o to samo mi chodzi _________________ [url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki][img]http://s9.suwaczek.com/201111131762.png[/img][/url]
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece][img]http://s4.suwaczek.com/201411034565.png[/img][/url]
Skąd: śląsk Data ślubu: 4.05.2013 14.02.2015 Wiek: 34
Wysłany: Sro Wrz 24, 2014 7:09 pm Temat postu:
u nas jeszcze zazwyczaj zostają na niedzielę to i śniadanie i obiadek
pełna burżuazja _________________ [url=https://www.suwaczki.com/][img]https://www.suwaczki.com/tickers/pae2vhpgt6lbfptd.png[/img][/url]
[url=http://daisypath.com][img]http://dhbm.daisypath.com/Vp5Bp1.png[/img][/url][url=http://daisypath.com][img]http://dhbm.daisypath.com/jsAap1.png[/img][/url]
bez przesady...
ja jestem w stanie zrozumieć, ze każdy kupuje to na ile go stać i na co go stać.
Nie każdy patrzy na zdrowe jedzenie (tak tez mnie to dziwi)
Skoro Mikołaj jada tańsze wędliny i jest pewien, że jego znajomi takie same jedzą w domu to kit im w o.... dlaczego miałby się pokazywać i kupować lepsze, niech maja takie same na tej jego parapetówie jakie wszyscy jedzą na co dzień
ta dyskusja już od dawna nie ma sensu..
to tak jakbym ja Was teraz przekonywała do kupna kawioru czy trufli na Wasze parapetówy _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4zxrg7v59l.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/43kt9vvjhufva16e.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/048/0480569c0.png[/img]
Ja tylko dodam:
[quote="Biaaalllaaa"]czytam to i tak się zastanawiam czy Twoja żona też ma takie podejście do sprawy jak Ty[/quote]
Tak takie same. Moja żona pochodzi z rodziny gdzie się nie przelewało i pół dzieciństwa jadała na "mielonkach". Ja zaś przeciwnie. Mój ojciec w miarę dobrze zarabia i jadaliśmy te droższe zdrowsze jedzenie.
Dobra mielonka jest akurat droższa niż niejedna "szynka" _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-72170.png[/img][/url]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach