Jak już jesteśmy przy zawiadamianiu i problemie z koleżanką to ja też się dziś zdziwiłam. Zadzwoniłam do koleżanki, której dawno nie widziałam i wogóle nie mamy ze sobą już za bardzo kontaktu. Kiedyś przez jakiś czas razem pracowałyśmy, byłyśmy w dobrych relacjach ale nie spotykałyśmy się za często poza pracą. No i było to jakieś 8 lat temu. No więc dzwonię do niej dziś w jakiejś tam sprawie (nieważne) a ona do mnie że, jak zobaczyła że ja dzwonię to pomyślała że chcę ją na wesele zaprosić
Kurde, jak ja bym chciała wszystkie swoje koleżanki zapraszać to w 400 osobach bym się nie zmieściła!! Jak mam traktować takie teksty wskazujące na to że ktoś chciałby być na moim weselu. Wysłać samo zawiadomienie, zignorować takie niby wprosiny?? _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38466.png[/img][/url]
Nie, no, budżet raczej ograniczony, nie może być więcej niż 150 osób więc raczej skończy się na zawiadomieniu i ignorowaniu takich wproszeń, albo tłumaczeniu że gdybym robiła imprezę na 200 osób to bardzo chętnie ale niestety... Tylko wątpię że któreś z tych osób co dostaną zawiadomienia a będą miały do mnie ok 300km to przyjadą tylko do kościoła _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38466.png[/img][/url]
Ja bym ignorowała wpraszanie się.
Nasza lista gości jest już zamknięta. Będzie to rodzina i naprawdę bliscy znajomi, można by rzec nawet, że przyjaciele. Kolegów i koleżanek nie planujemy, a jak będą próbowali się wprosić to obrócimy to w żart lub zignorujemy. Jeśli uznamy za stosowne, to co najwyżej zawiadomimy o ślubie
PS. Kto zaprasza znajomych rok przed Udaną masz te koleżankę
Skąd: Warszawa i okolice ;) Data ślubu: 13.08.2011 Wiek: 36
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 2:33 pm Temat postu:
Nawet jeśli budżet nie dokładnie ograniczony to może po prostu miejsc zabraknąć . Nie ma co się tłumaczyć, po prostu udać, że się nie słyszało . A zawiadomienie po prostu tylko z informacjami o mszy i już _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-18377.png[/img][/url]
[img]http://s9.suwaczek.com/200702204441.png[/img]
Ja też mam dużo takich osób które się "wpraszają".to strasznie wkurza,wiecie? ;p
Ale np. chciałabym zaprosic koleżanki z liceum tylko do kościoła...Ale niestety tak czy tak nie przyjadą tak daleko do samego kościoła... trudno _________________ [img]http://s8.suwaczek.com/20101002310216.png[/img]
[img]http://s1.suwaczek.com/200710022436.png[/img]
mnie to denerwuje tylko od osób które na codzień praktycznie ze mną nie rozmawiają tylko taka luźna znajomość albo w ogóle, udajemy że się lubimy haha hihi a tak serio to wiadomo...
ale np mój kumpel spod bloku co żeśmy za łebka razem bo hasiokach latali i na klopsztandze wisieli to jak powiedział "ale napijymy sie trocha co?" to mu od razu powiedziałam że jasne że przed weselem coś wypijemy i po sprawie
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 4222 Pomocy: 19 Skąd: Warszawa Data ślubu: 16.10.2010 Wiek: 37
Wysłany: Sob Lis 28, 2009 8:23 am Temat postu:
[quote="Yzma"]mnie to denerwuje tylko od osób które na codzień praktycznie ze mną nie rozmawiają tylko taka luźna znajomość albo w ogóle, udajemy że się lubimy haha hihi a tak serio to wiadomo...
ale np mój kumpel spod bloku co żeśmy za łebka razem bo hasiokach latali i na klopsztandze wisieli to jak powiedział "ale napijymy sie trocha co?" to mu od razu powiedziałam że jasne że przed weselem coś wypijemy i po sprawie
reszte ignoruje z wdziękiem ruskiego czołgu [/quote]
czy wszystkie dziołchy ze śląska po hasiokach latały?
bo jakbym czytała o sobie
ja też olewam tych dalszych znajomych
no sory jakbym miała zaprosić wszystkich
to po pierwsze
miejsca na sali braknie
po drugie
nie mam ochoty się zadłużać i na dzień dobry wchodzić w nowe życie z dupnym kredytem
najbliżsi znajomi są zaproszeni na ślub i wesele
ci troszkę dalsi oraz dalsza rodzina dostaną wydrukowane zawiadomienia o ślubie (zaproszenie tylko do kościoła) jak przyjdą będzie mi bardzo miło jak nie przyjdą mówi się trudno - i od razu zaznaczam że nie zależy mi na prezencie od nich tylko na ich obecności
a tacy zwykli znajomi z którymi od czasu do czasu lub bardzo sporadycznie rozmawiam dostaną ogólne zawiadomienie np. zdjęcie n-k z zaproszeniem ((tak jak zrobiła luti i anulka) i nie mam zamiaru się przejmować czyimiś fochami _________________ www.klara-power.pl
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09k1lkfb0wp.png[/img]
[img]http://s5.suwaczek.com/20101016580517.png[/img]
"Kiedy kochasz, to dusza nie śpi; Kiedy kochasz, to wiesz, że żyjesz"
ANJA - nie wiem czy wszystkie, jo napewno Teraz u nas porobili jakieś obudowy i mom hasiok na klucz... ==" i teraz to sie nazywa "placyk gospodarczy"...
a na klopsztandze też żeście szalały?
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Sob Lis 28, 2009 8:53 pm Temat postu:
ja nie latałam bo mieszkam w domu ale jak skakałam w gumę sama to zahaczałam o kosze a na klopsztandze się bałam wisieć _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 10:44 am Temat postu:
[quote="sandibel"]na klopsztandze się bałam wisieć [/quote]
na trzepaku jak mniemam ?
a jesli chodzi o zawiadomienia - planujemy je dać sąsiadom, rodzicom moich przyjaciółek, przyjaciołom moich rodzicow i dalekiej rodzinie Szymka z Gniezna - wiadomo, ze nie przyjada, ale sadze, że będzie im miło, ze zanieslismy i pamietalismy o nich _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach