Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 7:55 pm Temat postu:
Bez przesady z tym, że Polska jest ze wszystkim do tyłu. Jak mnie denerwuje takie myślenie... czegoś takiego w Polsce nie ma, bo dlatego, że jest sprzeczne z tradycją w naszym kraju nie narzuca się prezentów gościom, a i fundusze nie każdemu pozwalają na duże wydatki, a nie dlatego, że Polska jest zacofana... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 10512 Pomocy: 5 Skąd: śląskie Data ślubu: 07.07.2012 Wiek: 35
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 9:15 pm Temat postu:
A co złego jest w gotówce w kopercie? To, że sami musicie się ruszyć i iść do banku wpłacić na konto?
A jak taki gość postanowi i tak w innej walucie zapłacić? Albo chciał np dać więcej, ale skoro Wam wystarczy żelazko za 200zł to niech Wam będzie. Dla mnie to jest zbędne kombinowanie i utrudnianie całej sprawy.
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 10:50 am Temat postu: ...
Porownanie dokladnie takie jak
Dlaczego placic karta skoro mozna gotowka....
Ja do gotowkowych osob nie naleze...
A wartosci prezentow sa od minimalnych do baaardzo drogich.
wiec kazdy wybiera sume jaka mial w planie przeznaczyc na prezent
Co do tradycji ...
to panna mloda powinna byc w bialej sukni i powinna byc dziewica...
z tej tradycji to tylko kolor sukni zostal (zdazaja sie wyjatki oczywiscie)
(moja nie bedzie biala )
i nie wydaje mi sie ze ''gotowka'' czy normalna czy wirtualna to narzucanie prezentu.
Pezenty sa ok dla par ktore dopiero beda razem mieszkac i wszystko im sie przyda, a nie dla par ktore wszystko co im potrzebne maja i od dawna mieszkaja razem...
wole kase wydac na cos konkretnego np podroz poslubna ... _________________ Asia
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 10:55 am Temat postu: Re: ...
[quote="Joannasz"]Porownanie dokladnie takie jak
Dlaczego placic karta skoro mozna gotowka....
Ja do gotowkowych osob nie naleze...
A wartosci prezentow sa od minimalnych do baaardzo drogich.
wiec kazdy wybiera sume jaka mial w planie przeznaczyc na prezent
Co do tradycji ...
to panna mloda powinna byc w bialej sukni i powinna byc dziewica...
z tej tradycji to tylko kolor sukni zostal (zdazaja sie wyjatki oczywiscie)
(moja nie bedzie biala )
i nie wydaje mi sie ze ''gotowka'' czy normalna czy wirtualna to narzucanie prezentu.
Pezenty sa ok dla par ktore dopiero beda razem mieszkac i wszystko im sie przyda, a nie dla par ktore wszystko co im potrzebne maja i od dawna mieszkaja razem...
wole kase wydac na cos konkretnego np podroz poslubna ...[/quote]
A jak ktos Ci kupi zelazko to powiesz zeby pocalowal sie w d...?
A poza tym jak ktos bogaty a skapy zaznaczy cos taniego, to co jak na liscie zostana same drogie rzeczy, a mniej zamozni ludzie co wtedy maja zrobic?
Ja nikomu nie bede nic narzucac, niech kazdy daje co uwaza.
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 11:07 am Temat postu: ...
Sorry ,
nikt z moich gosci nie wpadnie na tak genialny pomysl aby kupic nam zelazko, czy mikrofalowke (mowie o prawdziwych przedmiotach) ...
Lista jest baaardzo dluga i kazdy moze ''kupic'' cos w swoim przedziale cenowym,
poza tym jak ktos kliknie ''np lodowka'' to kolejna osoba tez moze w nia kliknac...
jesli tyle chciala przeznaczyc na prezent ale nie znaczy to ze przysla nam 2 lodowki
Niektozy widze chyba nie zrozumieli o co chodzi ,
to jest taka wirtualna ''skarbonka'' , Goscie wplacaja do skarbonki w formie symbolicznego zakupu prezentu, a my na koniec dostajemy przelew nie przedmioty... _________________ Asia
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 8074 Pomocy: 22 Skąd: z Warmii Data ślubu: 21.08.2010 Wiek: 37
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 12:44 pm Temat postu:
My rozumiemy o co chodzi, po prostu nam się ten pomysł nie podoba. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmkv8k0p45.png[/img]
[img]http://www.planowaniewesela.pl/media/suwaczki/2010-08-21-008-005.jpg[/img]
no mnie sie w ogole ten pomysl nie podoba, kombinowanie, krecenie i w ogole...bez sensu. Powinno sie brac to co ktos daje i tyle. Wiadomo ze kasa najlepsza, ale nie gardzi sie tym co sie dostaje...
fitella my też liczymy ,że troszkę się nam zwróci pieniążków, bo jednak obecnie wesele to spory dla nas wydatek i też chcemy kupić ziemię, ale na pewno nie z pieniążków ze ślubu nie mamy aż tak zamożnej rodziny żeby się zebrała taka suma :p
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach