Jeżeli goście utożsamiają zabawę z alkoholem, to tak szczerze są mało wyluzowani, skoro potrzebują do dobrej zabawy wspomagaczy w formie procentów. Albo po prostu przemawia przeze mnie niechęć, bo na każdym weselu, na jakim byłam, miałam tego pecha, że zawsze ktoś coś odwalił, bo przesadził z alkoholem. W mniejszym lub większym stopniu, ale jednak, i teraz zawsze odczuwam niepokój, jak jestem na jakimś weselu i otaczają mnie pijący, od razu czekam na jakąś żenującą sytuację. Na takich imprezach trzeba umieć pić, niestety większość traci umiar, gdy uświadamia sobie, że ma cały wieczór dostęp do darmowego alkoholu i przesadza. Żeby nie było, ja nie piję z powodów zdrowotnych i poglądowych i jeszcze nie wiem, co zrobię z alkoholem, gdy już będziemy tak daleko w planowaniu naszego wesela.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach