co za świnia!
a tak śmiechem, żartem to może nie chciała mu dać to się wkurzył _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-53141.png[/img][/url]
ciekawe, skąd sie dowiedział. bo jesli ze spowiedzi, to złamał tajemnice. a jesli z plotek, to nie powinien rozpowszechniac takich glupot _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
[quote="Stefcia"]ciekawe, skąd sie dowiedział. bo jesli ze spowiedzi, to złamał tajemnice. a jesli z plotek, to nie powinien rozpowszechniac takich glupot[/quote]
Skąd: kuj.-pom./lubuskie Data ślubu: 24.08.2013 Wiek: 33
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 8:56 pm Temat postu:
Pewnie z plotek, bo jak to na wiosce ksiądz wszystkich zna i wszystko wie.
Szkoda słów. Przeżyć tego nie mogę, bo znam tą dziewczynę i wiem, że mimo że kiedyś była trochę zagubiona to zmieniła się i udało jej się zostać super mamą i dziewczyną...
A taki jej powie, że jest niegodna białej sukni
no a myślałam ze każdy ma prawo się nawrócic, niezaleznie kim byl do tej pory... No ale widocznie ten ksiadz jest innego zdania i on jest od sadzenia ludzi.. Palant!
Nie uważam, aby łzy były czymś złym. Po wielu latach, jak będziecie oglądać płytkę to z pewnością wzruszycie sie i przypomnicie te emocje Trzeba tylko mieć dobry wodoodporny makijaż. Ja sama się popłakałam, ale nie na ślubie, tylko na weselu. Jest taka piosneka.. cudownych rodziców... mieliśmy wesele w sonatinie pod lublinem, kiedy tylko zespół zaczął grać tę melodię i popdosił nas do środka, po prostu nie wytrzymałam dzisiaj miło to wspominam, na szczęście miałam właśnie wodoodporny makijaż )))
ja wcale nie płakałam _________________ [color=darkred]impossible is nothing...
razem możemy wszystko[/color]
[img]http://s2.suwaczek.com/200406254438.png[/img]
[img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-68873.png[/img]
a tak swoją drogą , mi sie chciało buczeć (ze wzruszenia oczywiscie jezyk.gif ) przed slubem , ale w czasie slubu byłam twarda jak skała - nic nie musiałam powstrzymywać , jakos to po urzędowemu potraktowałam i wcale mnie nie cisnęło jezyk.gif
a co do metod - moim zdaniem powinnaś sobie zrobić wesołą konwencję - żeby to była jajcarska zabawa , a nie żewne łzy , że córko ach córko , opuszczasz dom , matka płacze , ojciec obgryza paznokcie - niech to będzie pozytywne i ze śmiechem , to nikt nie będzie płakał
Nie da się temu zapobiec. Dla mnie to normalne. Jesteśmy tylko ludźmi. Zwłaszcza kobiety są wrażliwe. Jeśli będziesz czuła potrzebę to płacz i nie przejmuj się.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Strona 3 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach