Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2777 Pomocy: 5 Skąd: Bory Tucholskie Data ślubu: 25.12.2010 Wiek: 35
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 4:36 pm Temat postu:
Ja też jestem na "nie", ale jak wszędzie są plusy i minusy. Wydaje mi się, że dla gości może to być i niewygodne i krępujące. Zastanawiam się po co w ogóle wprowadzać taką zmianę? Czy na każdym kroku trzeba wprowadzać jakieś nowości i udziwnienia? Co za problem, żeby jedzonko stało na normalnych stołach? _________________ [img]http://s9.suwaczek.com/20101225580119.png[/img]
no dla mnie to nie jest problem. Lubię rzeczy oryginalne, ale bez przesady i nie na siłę, raczej obok tradycyjnych rzeczy. Np generalnie jedzenie normalnie na stołach, a oprócz tego dodatkowy stół wiejski lub inny _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
Tak, taki stół z ciastem, czy właśnie wiejski to może być jako szwedzki jak najbardziej, jako dodatek.
Ogólnie taki szwedzki stół to jak było wspominane klopot nie tylko ze względu na dziadków ( no mogą być jeszcze starsze ciotki, wujkowie) ale nie wiemy jak duża sala u was i czy dałoby to się tak umieścić ten stół, by można było przechodzić często nie przeszkadzając tańczącym. Do stołu swojskiego czy z ciastami nie będą goście chodzić aż tak często, by to był duży kłopot. _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
A moim zdaniem to bardzo dobry pomysł, byłam na jednym takim weselu i bardzo mi się podobało. Oczywiście wszystko zależy od stylu wesela - jeśli ma to być raczej posiadówka z udziałem przede wszystkim starszej rodziny, która chce posiedzieć i porozmawiać, a przy okazji się najeść, to odpada. Ale w przypadku wesela nastawionego na młodych gości to świetne rozwiązanie. Każdy wybiera, co chce i ile chce, nie ma męczącego "jedzenia, bo podali". W ogólnie nie ma przejadania się szóstym gorącym daniem etc. I nie trzeba przerywać zabawy tylko dlatego, że znów wnoszą coś ciepłego i trzeba jeść. Samemu można wybrać moment, kiedy chce się zjeść.
A zapachy mieszać się nie muszą. Tam, gdzie byłam, sala była spora, więc osobno leżały przekąski i ciepłe dania, a osobne owoce i ciasta.
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2777 Pomocy: 5 Skąd: Bory Tucholskie Data ślubu: 25.12.2010 Wiek: 35
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 10:40 pm Temat postu:
Ale przecież nikt nic nie komu nie wmusza jeśli są normalne stoły..... jeśli ktoś nie chce to nie je.... a jak chce to sam sobie nałoży co chce i ile chce
A z tym mieszaniem zapachów to chyba też trochę przesada..... ja jakoś podczas jedzenia ciasta nie czułam zapachu sałatki, która stała tuż obok... _________________ [img]http://s9.suwaczek.com/20101225580119.png[/img]
ja rowniez. I nie czułam się przymuszona do jedzenia bo stoi to trzeba jeść. bez przesady _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvanli36t2a954.png[/img]
Szwedzki stół to dobry pomysł na prywatkę lub inną niezobowiązującą imprezę z udziałem głównie młodych ludzi. Ale na pewno nie na wesele. Chyba że mówimy o stołach dodatkowych z ciastem, gorącymi napojami, owocami, itp. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38466.png[/img][/url]
Dołączył: 06 Kwi 2009 Posty: 2721 Pomocy: 5 Skąd: Kraków Data ślubu: 9 lipiec 2011 Wiek: 37
Wysłany: Wto Paź 19, 2010 12:55 pm Temat postu:
A ja jestem za bufetami. Czytałam dużo relacji gdzie dziewczyny też miały obawy ale bufety szwedzkie się sprawdziły. Ja uważam,że tak i jedzenie i same stoły wyglądają dużo ładniej. _________________ Moje inspiracje: [url=http://inspiracje-slubne.blogspot.com/]Ślubne[/url] i [url=http://dzieciece-inspiracje.blogspot.com/]Dziecięce[/url] Nowe notki! Zapraszam!
Nasz szczęśliwy dzień: [url=http://www.youtube.com/watch?v=efSFR02kAkA]Zdjęcia[/url], [url=http://www.youtube.com/watch?v=d6rTOd4NGBM]Filmowa zapowiedź[/url], [url=http://www.youtube.com/watch?v=0ZjculTrn6c]Teledysk[/url]
u nas bedzie taki szwedzki stol ale tylko z ciastami i z owocami bo bardzo nam sie podoba jak to wyglada- poprostu slicznie...
na inny raczej bym sie nie zgodzila.. _________________ carpe diem...
[url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-13247.png[/img][/url]
Ja byłam na takim weselu. Nie było nawet obiadu, wszystko było szwedzkim stołem. Muszę przyznać, że świetnie się sprawdziło. Ale nie była to sytuacja typowa. Wesele było miedzynarodowe i międzykulturowe. Sporo gości to byli Hindusi i mieli swoje jedzenie, zbyt ostre dla większości białych. Były też dania włoskie i ogólnie kuchnia międzynarodowa. Każdy brał na co miał ochotę i nie było problemu zamawiania u kelnerów, z którymi nie każdy miał sie jak dogadać.
Kelnerzy tylko chodzili do stolików z winem i zabierali brudne talerze oraz uzupełniali misy na szwedzkim stole. aha, i gości nie było dużo więć tłoku przy stolach też nie.
[quote="amole"]Witam, trzeba się w końcu rzetelnie wziąść za przygotowania i zacząć zaciągać języka.
Zatem mam pytanie, jakie są wasze doświadczenia ze szwedzkim stołem?
Moje są takie, że bardzo mi się podoba pomysł opcjonalnego obiadu, czyli to że podawane są na stół kluski i do tego rolada, ale także ziemniaki i kotlet. W każdym razie na weselu tylko raz spotkałem się ze szwedzkim stołem, ale raczej występował on jako dodatek ze swojskimi wyrobami
.
Natomiast byłem świadkiem czegoś takiego na poprawinach i powiem szczerze, że bardzo mi się to podobało.
Czy byliście na weselu ze szwedzkim stołem? wiadomo obiad obiadem, chodzi mi raczej o tą dalszą część wesela?
Wiem, że ogólnie podawane są szynki, śledzie . i różnego rodzaju dodatki na stół biesiadników, ale czy nie można tego zastąpić np jednym stołem z jedzeniem i każdy podchodząc nakłada sobie co chce, a do tego się integruje.[/quote]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny
Strona 2 z 3
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach