Skąd: krakow - eNHa Data ślubu: 15.01.2011 Wiek: 37
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 8:31 pm Temat postu:
moim zdaniem jeśli byli ze sobą długo i się kochają i maja tzw wypadek przy pracy to ok ...
w innym przypadku bym na sile nie dążyła _________________ http://twojslubnyczas.blogspot.com/
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2u6bdarozd0n1.png[/img][/url]
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 10512 Pomocy: 5 Skąd: śląskie Data ślubu: 07.07.2012 Wiek: 35
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 9:03 pm Temat postu:
Mój związek trwa prawie 4 lata już i jeśli teraz wpadlibyśmy, to ślubu na pewno nie wzięlibyśmy. Dlaczego? Bo to jest Nasz dzień, ma być taki, jak sobie wymarzę, a nie planowany na szybko. Ja też mam być w najlepszej formie (w ciąży różnie bywa). Może, jakbym się dowiedziała, to zaczęłabym planować, ale z 2-letnim wyprzedzeniem (tak sobie wymyśliłam). Generalnie chciałabym, aby w dniu ślubu dziecko było już na świecie i nawet troszkę podrośnięte, a nie niemowlaczek. Facet mnie z tego powodu nie zostawi, więc nie widzę sensu, aby cokolwiek przyspieszać.
Tym bardziej nie rozumiem, jak ktoś po paru miesiącach wpada i bierze ślub
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 9:54 pm Temat postu:
moi rodzice byli młodzi nieodpowiedzialni, tata był w mamę wpatrzony ale mama go na pewno nie kochała, jednak doszło do seksu i mama zaszła w ciążę, wyszła za mąż za tatę z mojego powodu.
Wiem że kiedyś były inne czasy trochę, ale wiem że mama nigdy tego nie żałowała, z czasem pokochała mojego tatę i są naprawdę szczęśliwi
osobiście na coś takiego raczej bym się nie zdecydowała. jakiś czas temu jak mój mąż trochę odwlekał małżeństwo moje koleżanki namawiały mnie żebym złapała go na dziecko, ja mówiłam że chcę się ożenić z miłości a nie z powodu ciąży, i mi się to udało _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2058 Pomocy: 3 Skąd: Woking Data ślubu: 24 kwietnia 2010 Wiek: 35
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 6:18 am Temat postu:
"złapać na dziecko" ... złapać to można na wędkę. Twoje koleżanki mają wspaniałe pomysły. _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/254f39c7db.png[/img]
`nasze życia wirują jak kule w bębnie totolotka`
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 6:51 am Temat postu:
dziadkowie M. się hajtali po 2 miesiącach bo wpadli i mój M. też jest z wpadki i same wiecie jak wygląda sytuacja M. ale dziadkowie bardzo się kochają _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2058 Pomocy: 3 Skąd: Woking Data ślubu: 24 kwietnia 2010 Wiek: 35
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 7:08 am Temat postu:
U mnie jest taka sytuacja że moja matka była z ojcem 7 lat kiedy zaszła w ciąże jednak ojciec stał się jaki stał więc moja matka nie zdecydowała się na ślub. To była dobra decyzja. Potem mój ojciec rozpił się i gdyby moja matka zdecydowała się jednak na ślub musiała by żyć z alkoholikiem. Mimo że nie było łatwo poradziła sobie świetnie wychowując mnie zupełnie sama. Nie musiałam jako dziecko doświadczyć tego co doświadczyły inne dzieci w rodzinach z problemem alkoholowym. Mimo że rodzice kochali się nie było sensu wiązać się. _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/254f39c7db.png[/img]
`nasze życia wirują jak kule w bębnie totolotka`
Moim zdaniem nie ma sensu niczego przyspieszać. Tylko dlatego, że się dziecko ma pojawić. Teraz już nie te czasy, że dziecko palcami pokazywali, że z "nieprawego łoża".
czy nie ma sensu nie wiem. ale jest masa osób, które przyspieszyły doceyzję o ślubie, gdy pojawiła się ciaża i są z tego zadowoleni, zrobili to dla siebie i są szczęsliwi.... _________________ [img]http://img.weddingcountdown.com/ticker/4mkylg3x.png[/img]
[url=http://ticker.7910.org/eng][img]http://ticker.7910.org/an1cJTt0g410000MTAwMjU0OHwzNjY2NTZzYXx3ZVwncmUgZ2V0dGluXCcgbWFycmllZCBpbg.gif[/img][/url]
ale jest też masa, która zupełnie nie potrafi ze sobą żyć.
moja mama też nigdy za mąż nie wyszła, ale nie jestem dzieckiem z przypadku, tylko po 4 miesięcznych staraniach, mama miała już 27 lat, a skończyło się to nowotworem szyjki macicy.
odeszła od niego po kilku miesiącach i moim zdaniem o te kilka miesięcy za późno.
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 21825 Pomocy: 20 Skąd: Radzymin/Warszawa Data ślubu: 30.05.2009 Wiek: 42
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 10:30 am Temat postu:
[quote="Lithra"]"złapać na dziecko" ... złapać to można na wędkę. Twoje koleżanki mają wspaniałe pomysły. [/quote]
wiem dlatego nie słucham ich "rad"
ja podam jeszcze inny przykład, moja jedna koleżanka miała brać ślub w grudniu tego roku, potem zaszła w ciąże, chcieli ślub przyspieszyć ze względu na dziecko , ślub miał być w czerwcu jednak się nie odbył a oni od kilku dni już nie są razem, ponieważ ojciec dziecka twierdzi ze nie pasują jednak do siebie _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgebh0fe1v.png[/img]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 11:48 am Temat postu:
ja uwazam, ze to wszystko zalezy od sytuacji:
1. jesli ciąża jest owocem romansu opartego na seksie to NIE, nawet jak facet odpowiedzialny
2. jezeli ciąża jest owocem związku, w którym wczesniej slub nie był planowany to albo wcale, albo tylko slub cywilny, żeby zabezpieczyć dziecko, ja bym sie nie zdecydowała, gdyby facet byl nieodpowiedzialny, albo nie bylabym jego pewna
3. Jesli ciąża jest owocem stabilnego związku, z miloscia zaufanie, to mozna slub rozważać, o ile oczywiscie to wszystkim zainteresowanym pasuje,
Przypadki mozna mnozyc, ale trzeba kazdy oindywidualnie rozważać _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
[quote="manga25"]trzeba kazdy oindywidualnie rozważać[/quote]
dlatego mówię, ze jest i tak, i tak... ja jestem dzieckiem nieślubnym. moi rodzice nigdy się nie pobrali i dzięki Bogu! natomiast moja kuzynka wyszła za mąż po kilkumiesięcznej znajomości. nie brali ślubu tylko ze względu na dziecko, bo tak wypada. chcieli. nikt ich nie zmuszał. taką podjęli decyzję. po 2,5roku mają już 2 dzieci. są szczęśliwi. ślub był dla wszystkich zaskoczeniem, ale oni do tej pory zgodnie twierdą, że dobrze się stało i niczego by nie zmienili. jeśli ktoś chce ślubu to niech go bierze, ciąża, nie ciąża. pobierają się, bo dziecko - fajnie, robią to na wlasne ryzyko. pewnie mają swoje powody. jeśli nie bedą mogli ze soba wytrzymać to jest też tylko cih sprawa. pobierają się, bo ciąża przyspieszyła ich plany, np. ślub miał być za 1,5roku, a jest teraz - super. nie widzę w tym nic złego. sytuacja każdego jest inna. nie powiedziałabym, że jak ktoś bierze śłub będąc w ciaży to od razu trzeba zakwalifikować to do niemądrego działania. każdy robi tak jak uważa za słuszne i samemu ponosi się konsekwencje swoich działań. _________________ [img]http://img.weddingcountdown.com/ticker/4mkylg3x.png[/img]
[url=http://ticker.7910.org/eng][img]http://ticker.7910.org/an1cJTt0g410000MTAwMjU0OHwzNjY2NTZzYXx3ZVwncmUgZ2V0dGluXCcgbWFycmllZCBpbg.gif[/img][/url]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 12:39 pm Temat postu:
moja kuzynka z kolei wtopila z kolesiem, z którym spotykala sie kilka tygodni, dosłownie zmuszono ją do slubu ( tylko nie piszcie, ze nikogo do niczego nie można zmusic, mozna) rodzice wyprawili wielikie wesele, slub koscielny, biala suknia, teraz są cudownym małżeństwem, mają dwie córcie - helenke ( 5 latek) i niedawno im się urodziła druga, zakochani w sobie po uszy, ale ... dla mnie to wciąż przypadek, wyjatek p[otwierdzajacy regule, jak z nia gadalam jakis czas temu, to mi powiedziała, ze nigdy się nie spodziewala, zę to bedzie miłość jej zycia, myslała, ze rozwód bedzie za max 2 lata, ale wg. jej matki rozwodka to lepiej niż panna z dzieckiem ( tak jej ponoc powiedziala) to byla bardzo imprezowa panienka, a teraz jest cudowną żona i mama, ale mimo wszystko ....
swoja drogą rodzice bardzo czesto potrafią wpakowywać swoje dzieci w nieudane związki, bo sąsiedzi, bo dziecko, bo diabli wiedzą co jeszcze, wrrr _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
ślub w żaden sposób nie zabezpiecza dziecka. co najwyżej przysparza mu cierpień przy ew. rozwodzie _________________ [img]http://img.weddingcountdown.com/ticker/4mkylg3x.png[/img]
[url=http://ticker.7910.org/eng][img]http://ticker.7910.org/an1cJTt0g410000MTAwMjU0OHwzNjY2NTZzYXx3ZVwncmUgZ2V0dGluXCcgbWFycmllZCBpbg.gif[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny
Strona 2 z 3
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach