Wysłany: Czw Mar 27, 2008 6:54 pm Temat postu: Spowiedz przedślubna
wasze lęki niepewności. może ktoś zdradzi czy było trudno. o czy mówić itd.. bo ja to się boję a za miesiąc muszę iść do pierwszej przedślubnej. Ksiądz kazał sie przygotowac, zakupic podreczniki lol. Poradzcie co i jak.
hmm a to jest jakas wyjatkowa spowiedz? nie bede wymyslac sobie grzechow tylko dlatego ze to spowiedz przedslubna i wypadaloby powiedziec cos wiecej
ale tak a'propo spowiedzi to we wrzesniu bylismy z Grzeskim w czestochowie... tam jest taka kaplica spowiedzi ... ksiadz nas tam tak przetrzepal ze slowo daje zalowalam ze w ogole zyje. okropnie sie czulismy obydwoje. _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://daisypath.com/pic/2009/11/05/FOnz.jpg[/img][img]http://davf.daisypath.com/9of6p1.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb2f.lilypie.com/Jokwp2.png[/img][/url] • •[img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360649a0.png[/img]
nio kazdy nasz grzech nawet taki o ktorym myslelismy ze jest nie znaczacy... sprowadzil do rangi morderstwa nie no przesadzilam ale bylo strasznie _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://daisypath.com/pic/2009/11/05/FOnz.jpg[/img][img]http://davf.daisypath.com/9of6p1.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb2f.lilypie.com/Jokwp2.png[/img][/url] • •[img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360649a0.png[/img]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 7:51 pm Temat postu:
Megi, olej podreczniki... głupota Spowiedz przedslubna to najnormalniejsza spowiedz taka jak kazda inna, taka sama, niczym sie nie rozni i mowisz to co zazwyczaj na spowiedzi czyli grzechy ktore sobie przypomnisz _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 1317 Pomocy: 1 Skąd: Poznań Radom Data ślubu: 02.08.2008 Wiek: 37
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 8:42 pm Temat postu:
A ja kiedyś powiedziałam przy spowiedzi że współżyłam przed ślubem, ale dodałam że z mężczyzną z krtórym jestem już od dłużsezgo czasu i planujemy wspólną przyszłość i dał mi rozgrzeszenie bez problemu To było ok 3 lat temu
Ale znam lepszą hitorię Narzeczeni poszli do powiedzi przedślubnej razem. Najpierw spowiada się ona. Na pytanie o seks przedmałżeński odpowiedziała że nie uprawiała bo bała się reakcji księdza... Oczywiście rozgrzeszenie dostała. Po chwili do konfesjonału podszedł Pan Młody. Na pytanie o seks przedmałżeński odpowiedziała twierdząco... powiedziała prawdę i.... rozgrzeszenia nie dostał... bo wyszło na to, że uprawiał seks, ale z inną kobietą niż jego narzeczona bo ona się nie przyznała No i musieli jechać o innego księdza, żeby on dostał rozgrzeszenie _________________ [img]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080802290113.png[/img]
[img]http://b_mlodawska.w.interia.pl/amelka.jpg[/img]
[quote="basia9"]Ale znam lepszą hitorię Narzeczeni poszli do powiedzi przedślubnej razem. Najpierw spowiada się ona. Na pytanie o seks przedmałżeński odpowiedziała że nie uprawiała bo bała się reakcji księdza... Oczywiście rozgrzeszenie dostała. Po chwili do konfesjonału podszedł Pan Młody. Na pytanie o seks przedmałżeński odpowiedziała twierdząco... powiedziała prawdę i.... rozgrzeszenia nie dostał... bo wyszło na to, że uprawiał seks, ale z inną kobietą niż jego narzeczona bo ona się nie przyznała No i musieli jechać o innego księdza, żeby on dostał rozgrzeszenie [/quote]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 9:36 pm Temat postu:
I znowu u niektorych wychodzi niestety totalne niezrozumienie sensu spowiedzi...
Gaga, ja bym sie nawet na twoim miejscu do takiej rzeczy nie przyznawala, co napisalas bo to smieszne jest zalosne...
Asiek, ta spowiedź twojej ciotki to i tak niewazna była... na darmo te jej bieganie po parafiach...
Basiu, widze, że ty przynajmniej zrozumialas w czym sens _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 9:38 pm Temat postu:
[quote="megi247"]hmm a moja mame pytal czy wspolzyla przed slubem..slyszalam plotki ze moze nie dac rozgrzeszenia za takie cos. [/quote]
Nie dają,jak tego nie żałujesz...Co z tego,że TY sie z tego wyspowiadasz jak w założeniu masz,że i tak pójdziesz do domu (jak nie tego samego dnia to za dwa dni)będziesz kochała się z chłopakiem? Rozgrzeszenie otrzymujesz jak żałujesz i obiecujesz SZCZERZE poprawę... _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 24320 Pomocy: 24 Skąd: Chorzów Data ślubu: 23 czerwca 2007 Wiek: 45
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 9:40 pm Temat postu:
Eppl, coraz zabawniej się robi... mam szczery ubaw jak czytam te niektore historyjki _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20070623040114.png[/img]
[img]http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/8Itwi8q.jpg[/img][img]http://lb3f.lilypie.com/8Itwp2.png[/img] [img]http://s2.pierwszezabki.pl/018/018135990.png[/img]
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 10:14 pm Temat postu:
gaga popieram Twoje zdanie odnośnie spowiedzi
Konfesjonał to miejsce gdzie wyznajemy grzechy po czym najczęściej dostajemy rozgrzeszenia, nie raz mnie denerwuje jak ksiądz się o wszystko dopytuje, o byle szczegół zupełnie jakby nic nie wiedział o życiu i chciał poznać mój najintymniejszy sekrecik _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
Skąd: Szczecin Data ślubu: 5 lipiec 2008r. Wiek: 39
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 10:15 pm Temat postu:
W sumie już chyba wiem o co chodzi z tego co mówi Eppl to musimy szczerze żałować że kochamy się z naszymi przyszłymi mężami !!!! Tylko mam problem ja tego nie żałuję!!! I co teraz??? _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/7a5f91e7af.png[/img]
a tak szczerze to uwazam ze ten strach przed spowiedza wynika z tego ze trzeba sie podzielic z obca osoba tym co sie robi zlego. ta osoba bierze pod osoad nasze postepowanie a my nie lubimy kiedy nas ktos osadza. mowimy podczas spowiedzi o swoich slabosciach
moze to dziwne al ja lubie chodzic do spowiedzi ...czasem sie boje ale lubie spowiedz zmusza na s do tego zeby sie zastanowic nad tym co robimy zle.. owszem obowiazuje regulka w ktorej musimy wyrazic szczery zal za grzechyi postanowienie oprawy.nie uwazam tegoz a cos zlego.
odbiegajac to nie rozumiem po co ktos bierze slub w kosciele katolickim skoro nie zgadza sie z jego podstawowymi zasadami.. _________________ [url=http://daisypath.com][img]http://daisypath.com/pic/2009/11/05/FOnz.jpg[/img][img]http://davf.daisypath.com/9of6p1.png[/img][/url]
[url=http://lilypie.com][img]http://lb2f.lilypie.com/Jokwp2.png[/img][/url] • •[img]http://s2.pierwszezabki.pl/036/0360649a0.png[/img]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : 1, 2, 3 ... 56, 57, 58Następny
Strona 1 z 58
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach