Wysłany: Pią Kwi 10, 2015 8:29 pm Temat postu: Choroby tarczycy
Na waszą prośbę założyłam wątek.
Na Hasi choruję juz od jakiegoś zcasu póki co bywa różnie ale daję radę. Niewielu lekarzy wie jak leczyć Hasi bo się podobno nie da ale ja w to nie wierze. Dużo poczytałam na ten temat i zrobię co mogę by się nie poddać.
Nie wiem właściwie od czego zacząć. Jeśli macie jakieś pytania to w miarę możliwości odpowiem choć ja mogę sie mylic a ekspertem nie jestem.
Może i jestem trochę zeschizowana w tym temacie ale aczynam od innego nastawienia po prostu mówie sobie mimo niedogodności, ze jestem zdrowa i od tego nalezy zaczynać każdy dzień choć przy Hasi czasem ciężko nawet zacząć dzień
[b]Badania jakie należy wykonać w celu diagnostyki :
[/b]
- [b]TSH [/b]badanie podobno najczulsze i zawsze się je robi. Normy laboratoryjne są nawt dco 4,5 ale najlepsza norma to miedzy 1.8 -2
[b]-ft3, ft4[/b]
i bardzo ważne przeciwciała tarczycowe czyli
[b]antyTpo[/b] - jakkolwiek podwyższony wynik wskazuje na prawdopodobnie stan zapalny tarczycy Hasi
[b]antyTg [/b]- jw
z tego co niedawwno wyczytałam dobrze jest sprawdzić poziom [b]wit D3[/b]
do kompletu należy dorzucić [b]USG tarczycy[/b] - to daje dokładny obra tego co się na niej dzieje… Hasimoto ma swoisty obraz na tarczycy… ona staje się mniejsza czasem guzowata...
Jeśli ktoś wie coś wiecej to możemy uzupełnić _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Ostatnio zmieniony przez izunia86i dnia Sob Kwi 11, 2015 6:48 pm, w całości zmieniany 3 razy
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 8431 Pomocy: 6 Skąd: Kraków Data ślubu: 20.08.2011 Wiek: 34
Wysłany: Pią Kwi 10, 2015 8:34 pm Temat postu:
Jakie mialas objawy? Ja się obawiam o Kube, TSH niby ma dobre ale musi zrobić resztę badań _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lbyf.lilypie.com/O2stp2.png[/img][/url]]
[url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/OLthp2.png[/img][/url]
hmm właściwie choroba wstępnie musiała rozwijać się bezobjawowo bo nic nie zauważałam a zniszczenie mówi, ze proces już trochę trwał…
Pierwszyi poważnymi objawami były bóle kostno-stawowe ale zaczeły sie niewinnie od bólu w nadgarstku .. a póxniej co rusz w innej partii ciała. Lekarze nie wiedzieli co jest bo badania były niby w normie.
No a nastepnym objwawem było podwyższone ciśnienie i tesciowa mnie wysłała na badania siłą prawie i moja lekarka od razu dała skierowanie na TSH.
Wówczas wyszło nieznacznie podwyzszone ale teraz juz wiem, że to oznaczało juz jakąś niedoczynność tarczycy.Manga kazala powtórzyc za jakis czas i Marii doradziła zbadanie przeciwciał i to był strzał w dziesiątke.
Po odebraniu wyników domyslałam sie ze to Hasi a Marii i lekarz potwierdzili…
w zwiazku z tym, że wszystkie inne wyniki w normie mam to jeszcze nie musze brac hormonu.
Teraz wszystkie objawy łącze z Hasimoto:
wypadanie włosów, ogólne osłabienie, senność, bóle stawów, brak koncentracji… dużo by pisać
Teraz odpukać czuje sie duzo lepiej niz w czasach kryzysowych ale walcze
taka moja mała historia
A dlaczego podejrzewasz u Kuby hasimoto? Ogólnie kobiety częściej chorują ale mężczyźni też mogą.
Należy pamietac, ze Hasimoto to ogólnie choroba autoimmunologiczna i to trochę odrębny temat _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Pią Kwi 10, 2015 9:16 pm Temat postu:
ja może napisze o moich.. do czasów ciąży było w porządku. Nie działo się nic złego. Po porodzie dziwiłam się niektórym swoim zachowaniom.. włosy mi strasznie leciały, były wszędzie.. wiecznie bym spała, w 2012r. gwałtownie przytyłam.. chyba 12 kg tego było.. zrobiłam się bardzo emocjonalna.. smutny film, a ja wyje.. wesele.. a mi płakać się chce.. i wybuchy złości... zawsze mi było zimno.. każdy zawsze się dziwił, że np. na dworze 30 stopni, a ja w bluzie.. nie pomyślałam wtedy, że jest coś nie tak.
Dopiero w grudniu 2014 kiedy objawy zaczęły mi dokuczać. Pojawiło się kołatanie serca. Czułam każde jego uderzenie. Wysokie przy tym ciśnienie. Zawroty głowy. Brak apetytu, wręcz na widok jedzenia mi było źle. Pamiętam, że wracałam z pracy i bałam się, że coś narobię, bo tak się źle czułam.. najpierw poszlam do rodzinnego, lekarka badając mnie aż się zdziwiła i zaleciła wizytę u kardiologa. Przepisała mi Propranolol i Milocardin. w grudniu do kardiologa trafiłam. Serce mam ok, ale zajrzał na tarczycę. Stwierdził, że jest coś nie tak. Guzków nie widział i zalecił badanie TSH ft4 jak się nie mylę, USG tarczycy i podstawowe badanie krwi. Oczywiści na początku nie podeszłam do tego jak powinnam. Byłam zajęta innymi rzeczami tj. święta, lutowy egzamin. Problem pojawił się znowu dzień po egzaminie. Powtórzyło się to z grudnia. Miałam tabletki więc trochę to wyciszyłam i poleciałam na badania. Tam mi wyszła niedoczynność subkliniczna tarczycy. Oczywiście problem z lekarzem na NFZ, szukałam od stycznia a terminów nie było no i wizyta prywatne... Jak opisałam objawy to dała Euthyrox. Podkreśliłam, że siostra mojej mamy cierpi na Hashimoto. Zaleciła mi badania pod tym kątem. Na USG wyszła niewielka zmiana, ale powiedziała, że na biopsje to za małe i za pól roku ponowne USG do kontroli. Oczywiści badanie na Hasi wykazało, że odziedziczyłam to po cioci.
To tak w skrócie mojej historii. Jestem na etapie regulowania tarczycy, a ponieważ myślę o dziecku próbuję doprowadzić się do porządku. Może to przez tarczycę musiałam całą ciążę brać leki na podtrzymanie, zaliczyłam 2 wizyty w szpitalu.. tylko nikt mi nie powiedział żebym zrobiła badania tarczycy..
Izunia.. nie bierzesz leków więc jak sobie radzisz?? _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
Narazie Hasimoto jeszcze nie spowodowało niedoczynności więc staram sie sobie radzic.
Zaczęłam od suplementacji i zmainy diety. Trzeba najpierw uszczelnić jelita… (nawet nie wiemy ile osób z nas to ma i ile chorób z tego powstaje) później na nowo budowac odporność i wierzę, ze zdziałąm w tej kwestii coś
Objawy sie pojawiają jeszcze ale jakby mniej (tfu tfu, zeby nie zapeszyć)
O i ja też mam czasami wybuchy złości… masakra. Ale radzę sobie z tym na zasadzie ćwiczeń oddechu i jest ciut lepiej
no i słabe libido ...
wierze, że dużo jest w naszych głowach _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 13859 Pomocy: 8 Skąd: Poznań Data ślubu: 19-08-2011 Wiek: 40
Wysłany: Pią Kwi 10, 2015 11:02 pm Temat postu:
U mnie wszystko sie posypalo w czasie ciazy i po poronieniu.
Mialam mnostwo roznych dziwnych objawow z roznych czesci ciala, jak bylam w ciazy tak zle samopoczucie zwalalam na dolegliwosci ciazowe, ale poronilam, a ja zamiast czuc sie lepiej to czulam sie jeszcze gorzej.
Zaliczylam laryngologa - katar non stop plus ropa odkrztuszana codziennie z gardla, dokladne badania krwi, zatok, rentgen nic nie wykazalo.
U dermatologa bylam z wiecznie sucha skora i czestymi reakcjami alergicznymi na kosmetyki czy zwykle mydlo, a takze ze strasznymi paznokciami - ich powierzchnia wyglada tak ze szkoda gadac - z tymi objawami walcze od wielu lat, i po raz kolejny dostalam tylko kremy i nic wiecej.
Ortopeda - bole kolan, zwlaszcza jednego, nie moglam normalnie chodzic, wyszedl stan zapalny, mialam tez artroskopie, i ogolnie stwierdzony zly stan tego tam w srodku kolana - dostalam leki.
Gastrolog - bole zoladka po jakimkolwiek jedzeniu, zaparcia, biegunki, czasem ataki jakby na wymioty - ale bez zwracania. Podejrzenie bylo celiaki, mialam gastroskopie - znowu nic nie wyszlo.
To wszystko dzialo sie w ciagu 4 miesiecy po poronieniu.
Kazdy rokladal rece ze wszstko jest ok a ja sie czulam chora, w ciagu tych kilku miesiecy objawy jednak zanikly.
Czytalam na necie o tym jakie badania robic po poronieniu, sporo ich zrobilam, byla tez tarczyca ale dopiero po tych kilu miesiacach wyczytalam ze trzeba zrobic tez przeciwciala a nie tylko te 3 podstawowe badania - ktore miaam idealne.
Zrobilam i wyszlo mi aTG powyzej normy, usg tylko to potwierdzilo. Poniewaz w tym czasie wyniki ogolne byly dobre endo pozwolil sie starac i przez to tez od razu dostalam najnizsza dawke leku.
Po rozmowie z endo jestem pewna ze problemy z tarczyca mam od wielu lat - raz mialam objawy niedoczynnosci, raz nadczynnosci, albo nie bylo zadnych. Kiedys bralam tabletki anty i straszne rzeczy po nich mi sie dzialy, zwalallam to na tabletki ze mi nie sluza a mi wtedy musiala tarczyca fiksowac bo biorac tabletki organizm przeciez mysli ze jest w ciazy. Do tego jak bylam na studiach i bylam chora trafilam raz do lekarki ktora pyala czy nie mam chorej tarczycy bo mam taki wytrzeszcz oczu ale oczywiscie skierowania zadnego nie dostalam a ja sie tym nie przejelam. Pamietam ze mialam okresy ze bylo mi strasznie zimno, spalam na stojaco i bylam wiecznie zmeczona, mialam tez kolatania serca, zawroty glowy, straszne zaparcia bez wzgledu na to co jadlam, przytylam tez ot tak sobie 8kg, wiem ze dla wielu to jest nic, ale dla mnie to bylo duzo bo tak bez niczego zawsze mialam ta stala wage 51-52, a tu z niczego przytylam, a po roku tez tak po prostu je stracilam.
Na chwile obecna jestem bardzo nerwowa, a co gorsza mam straszne problemy z pamiecia, koncentracja, umykaja mi slowa. Nie wiem na ile to dwojka dzieci, jakies tam zmeczenie czy moze jednak cos z tarczyca badania dopiero bede na dniach robic, i wtedy bede ustawiac dawke, po porodzie dopiero sie to normuje. _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lb3f.lilypie.com/XKUJp1.png[/img][/url]
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 8431 Pomocy: 6 Skąd: Kraków Data ślubu: 20.08.2011 Wiek: 34
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 8:34 am Temat postu:
Wiesz co on ma dużo objawów tarczycowych właśnie, przede wszystkim waga no i niezidentyfikowane wysypki ale to może być tez od wątroby albo od cukru. Poza tym kieoskie samopoczu ie, ciagla sennosc, nerwowosc. Generalnie skoro juz się bada to wolalabym żeby sprawdził tez to żeby mieć jasny obraz. _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lbyf.lilypie.com/O2stp2.png[/img][/url]]
[url=http://daisypath.com][img]http://davf.daisypath.com/OLthp2.png[/img][/url]
pewnie zawsze warto to sprawdzic bo po co brac kilogramy leków na różne inne dolegliwosci jak one mogą sobie pochodzic od tarczcy lub ukł odpornosciowego.
Jestem na takiej stronie na fb i Marii chyba tez Tam sie wymieniamy doswiadczeniami i radami.
Powiem wam, ze ile jest chorob wspolistniejacych to szok.
Cukrzyca, celiaklia, RZS, PCO i wiele innych … naprawde yto jest podstępne a najgorsze, ze wielu lekarzy wie tylko jak unormować tarczycę a nie zagłębiają się w Hasi… twierdzą tylko, ze się nie da wyleczyć. A jest wiele badań na to, ze można coś działać w tej materii
poczytajcie ogólnie na ej stronce co to właściwie jest Hasi i jakie objawy są fajnie to opisuje dziewczyna
http://www.tlustezycie.pl/2013/08/hashimoto-niedoczynnosc-tarczycy.html _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
dużą część objawów znajduje tu u siebie, ale nie wiem czy faktycznie to moze byc problem z tarczycą, czy po prostu - zbieg okoliczności. Zaczełam ostatnio czytac i pierwsze na co natrafilam po wyszukaniu swoich objawow, ktore sa "niewygodne" w codziennym funkcjonowaniu to wlasnie tarczyca. Ale nie ma co gdybac. Po majowce sprawdze i bede wiedziec. Jak nie to nie wiem ale nie czuje sie ostatnio dobrze, nie czuje sie soba. Ciezko mi to wytlumaczyc.
Moja mama ma niedoczynnosc ale lekarz jej powiedzial ze miesci sie w normie, przy samej granicy wiec nie dostanie na to nic, w zasadzie zadnych zalecen. U niej jedyny objaw to w zasadzie tycie, nawet jak by nie jadla cale dnie (bo i tak probowala) to i tak waga albo stoi w miejscu, albo rosnie. Tez ma sie z tym przejsc do innego lekarza.
normy są mocno zawyżone Czeko. Prawidłowo powinno si mieć TSH ok 2 jeśli jesteśmy przy 4 to znaczy, że wkraczamy w niedoczynność już. Jeśli mama nie może zrzucić wagi to jest jeden z podstawowych objawów niestety… trzeba szukać naprawde dobrego lekarza a o takich niełatwo w tej dziedzinie
Te objawy są podobne to wszytskich innych i to nie oznacza, ze musisz mieć coś z tarczycą ale jeśli masz podejrzenia to pewnie, że trzeba speawdzić przynajmniej jeśli nic nie wyjdzie to się uspokoisz _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 13859 Pomocy: 8 Skąd: Poznań Data ślubu: 19-08-2011 Wiek: 40
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 11:25 am Temat postu:
Z tarczyca najgorsze jest wlasnie to ze mozna chorowac a nie miec zbytnio objawow, albo sa tak malo istotne typu jakis problem zoladkowy, czy sucha skora, nerwowowsc - mozna to zwalic zawsze na mnostwo innych rzeczy, a jak objawow jest coraz wiecej i czlowiek sie czuje juz naprawde do du***- po prostu chory - to wtedy juz jest choroba mocno rozwinieta. Ja np jeden plat tarczycy mam juz mniejszy, cale szczescie nie mam guzkow, no ale co roku teraz robie usg,
Jesli ktos w rodzinie choruje to ryzyko ze sie samemu cos lapnie jest duzo wieksze.
Dzieciaki musze teraz pilnowac, moze nie zachoruja a moze tak, kotrolowac to trzeba zeby wylapac moment rozwoju choroby.
I z tym trzeba juz zyc, bo niby nie mozna wyleczyc, ale tez jak Izunia czytam o roznych metodach, i mam zamiar podzialac w temacie. Przed ciaza z Alicja mialam dawke 25, po ciazy juz 100, jak tylko zeszlam nizej od razu w niedoczynnosc lecialam, a teraz nie wiem, az sie boje czy znowu wiecej nie bedzie _________________ [url=http://lilypie.com][img]http://lb3f.lilypie.com/XKUJp1.png[/img][/url]
ja mam wszytkie objawy o jakich piszecie no dosłownie wszystkie... _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09ks9tspfm5.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/047/047250990.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/mjvyp07w0264oz1x.png[/img][url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/37a7e5f30f456f5a.png[/img][/url]
ale ogólnie jak się czujesz Karolaj?
bo wiesz objawy czasem mogą się pokrywać ale niekoniecznie wszytsko wskazuje na te sama chorobę _________________ [img]http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2009_08_29_100_1.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2qbkp0jxf.png[/img]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9Następny
Strona 1 z 9
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach