Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 10512 Pomocy: 5 Skąd: śląskie Data ślubu: 07.07.2012 Wiek: 35
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 11:39 am Temat postu: Zwierzaki w tym dniu :)
Nie znalazłam takiego tematu, a ta kwestia od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju. Co robicie ze zwierzakami w tym pięknym dniu? Gdzie, z kim je zostawiacie. Mam pieska, a przecież psa trzeba wyprowadzać...Mam jeszcze co prawda duuuużo czasu, ale wiem, że to będzie dla nas problem. Jakieś pomysły?
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 11:42 am Temat postu:
mój kociabong pewnie będzie się szlajał cały dzień i całą noc bo to normalne u niej a poza tym ja mam dom to też inaczej bo gdybym miała psa to i tak domu nam pilnuje mojej mamy koleżanka więc nie było by problemu, ale można by do jakieś zaprzyjaźnionej sąsiadki dać psa albo do psiego hotelu _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
ja na szczęście mam domek z ogródkiem więc tego problemu nie było... zastanawiałam się nad podaniem im jakiś proszków uspokajających, bo zdenerwowane są baaaardzo głośne (dwa owczarki szkockie) a tu wiadomo, pełno obcych ludzi, samochodów, grający zespół. ale zrezygnowałam żeby ich nie truć, a psiaki zrobiły mi wielką niespodziankę bo były grzeczne jak nigdy _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09ks9tspfm5.png[/img][img]http://s2.pierwszezabki.pl/047/047250990.png[/img]
[img]http://www.suwaczki.com/tickers/mjvyp07w0264oz1x.png[/img][url=http://www.suwaczki.com/zabki][img]http://www.suwaczki.com/zabki/images/37a7e5f30f456f5a.png[/img][/url]
Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 34039 Pomocy: 109 Skąd: BYDGOSZCZ/ZIELONA GORA Data ślubu: 9.03.2010 /25.09.2010 Wiek: 39
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 1:34 pm Temat postu:
moi rodzice nawet chcieli kojec budowac, ale zostalo ustalone, ze Tomasz na dzień slubu wyprowadza się do sasiada jak już bedzie cała ekipa w drodze na wesele pan Bogdan zaprowadzi Tomcia do domu i bedzie go dogladał Dobry sąsiad to skarb _________________ [img]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323835333635363030.jpg[/img][URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images41.fotosik.pl/256/360e58c04f29ee95.jpg[/img][/URL]
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 10512 Pomocy: 5 Skąd: śląskie Data ślubu: 07.07.2012 Wiek: 35
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 1:39 pm Temat postu:
To fakt ja swoich przyszłych sąsiadów nie znam ale suczką mojego K. się zajmowali w takich sytuacjach. Może moim pieskiem też się zajmą? Tylko będą musieli się z nami na spacery kilka razy wybrać, bo on nie pójdzie z nikim spoza rodziny. Ewentualnie teściu się przejedzie do domu
Manga, musiałam się wnikliwiej wczytać w twojego posta. Bo mój luby ma na imię Tomasz i odruchowo myślałam, że chcesz Pana Młodego u sąsiada ulokować Dobrze, że nie u sąsiadki:D
My, na Naszym weselu zostawiliśmy psa w mieszkaniu, a Paweł koło 22.oo pojechał do psa wyprowadzić go na nocny spacer
Tylko mieliśmy z sali weselnej do domu 600 metrów _________________ [b]"Bardziej lubię siebie, kiedy mam Cię obok." Sylwia&Petter-26.12.2014[/b]
Skąd: Połaniec/Lublin Data ślubu: 01.10.2011 Wiek: 40
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 7:53 pm Temat postu:
Ciesze się, że nie tylko ja się nad tym zastanawiam
Mam 6 psów i raczej nie są przyzwyczajone że siedzą same...
Chyba nie będzie innego wyjścia jak rano je porządnie wyspacerować a potem zostaną na podwórku. Wieczorkiem ktoś będzie musiał do nich zajrzeć i dać im jeść.
Może mi wybaczą...
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 10512 Pomocy: 5 Skąd: śląskie Data ślubu: 07.07.2012 Wiek: 35
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 8:35 pm Temat postu:
Ja mam jeszcze inny problem, bo mój pies, jak ktoś się ubiera to się cieszy, skacze itp. I wszystkich w ten sam sposób wita, więc goście będą cali z sierści Tak samo zdarza mu się robić cyrki, jak ma zostać sam. Trzeba się nieźle pogimnastykować, żeby nie uciekł. Liczę, że do tego czasu mu się odmieni A jak nie, to mężczyźni będą mieli zabawę.
U mnie było tak, że zaprzyjaźnieni sąsiedzi szli do mnie na ślub i wesele, a że mają dziecko ale szli bez niego, to z dzieciaczkiem siedziała babcia i zgodziła się zaopiekować moim psiaczkiem
U mojego Ł. rodzice mają psiaka i zostawiają go pod opieką sąsiadki która będzie spała u nich w domu. _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-38466.png[/img][/url]
Mój kot cały czas w domu siedzi i nieraz zostawał sam, więc nie powinno być z nim problemu, dostanie podwójną porcję jedzenia i pójdzie spać, jak to ma w zwyczaju _________________ [url=https://lilypie.com][img]https://lb4f.lilypie.com/6pVap1.png[/img][/url]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny
Strona 1 z 4
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach