Wysłany: Sob Maj 30, 2009 1:14 pm Temat postu: Co z dziećmi podczas wesela?
Witam,
Mam pytanie odnośnie dzieci podczas wesela... Byłam na kilku i zawsze się te dzieciaki zbiorą i szaleją, biegają, krzyczą, rozwalają.... i w związku z tym zaczęłam się zastanawiać jak je zająć... dzieciaków będzie na pewno conajmniej 4... 4 latek, dwoje 5 latków i 9 latek conajmniej jeden a może i nawet czterech.... Pomyślałam żeby dla maluchów postawić gdzieś stół, z klockami, kolorowankami itp... ale nie wiem co z starszymi dzieciaczkami... Może macie kochane jakieś porady?
na weselu się z tym nie spotkałam, ale na chrzcinach (też w lokalu) dzieci miały ustawiony na tarasie stolik z różnymi grami planszowymi itd.
ale szczerze mówiąc to była rozrywka tylko na chwilę. Ciężko zapanować nad grupką rozbieganych dzieciaków... Każde ma mnóstwo energii i raczej ciężko je zająć czymś na dłuższą chwilę. _________________ [img]https://www.suwaczki.com/tickers/piu3flw1k3o6vuhd.png[/img]
ja jak byłam w tym wieku to większość czasu spędziłam na parkiecie tańcząc z panami
hmm dobrze by było gdyby na zmianę ktoś zapewniał im zabawy, a to jedna kuzynka do tańca, to inna do posiedzenia itd.. zając się pół godzinki to chyba nie problem. do tego faktycznie może te klocki, plansze do gier... a najlepiej wymęczyć i położyć spać hehe choć takie maluchy czasem wymęczą nas zanim my je _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-53141.png[/img][/url]
z tym pilnowaniem na zmiane to dobry pomysl ale te klocki i gry to nie wiem, bo mogą nosić po sali albo rozrzucać. _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/zdxvjnv.png[/img][/url]
dlatego ja jestem przeciwna zapraszaniu z dziećmi, takimi mniejszymi. Dla rodziców to żadna zabawa, pamiętam sama, jak miałam 6 lat, to nie dałam mamie z nikim zatańczyć i non stop kazałam jej mnie nosić na rękach. A jak raz się czymś zajęłam, a ona poszła tańczyć z wujkiem, to do nich podbiegłam z widelcem i powiedziałam wujkowi, że jak mi nie odda mojej mamy, to go dziobnę tym widelcem
kiedy byłam na weselu ostatnio, było kilkoro dzieci, około 8 lat dwoje i dwójka młodszych, około 6 i 2 lat. z 2 letnią dziewczynką rodzice pojechali do domu ok 23, bo już im zasypiała na rekach, ale reszta wytrwała nie wiem, do której, bo my wyszliśmy ok 2.30, a oni jeszcze zostali. Taki chłopczyk 8 letni, szalał cały czas, śpiewał piosenki i na oczepinach tak się złożyło, że welon złapała 8 letnia Madzia, a krawat 8 letni Maks
ja akurat w swojej rodzinie nie mam małych dzieci tylko 1 siostry ciotecznej synek mały ma rok i wiecej nie ma takze problemu nie bede miała. _________________ [url=http://fajnamama.pl][img]http://fajnamama.pl/suwaczki/zdxvjnv.png[/img][/url]
ja tez jestem przeciwna dzieciom na weselu, dlatego u siebie zadnego nie zaprosilam ... ale przyszlo chyba z 4 _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jacq9vaob.png[/img]
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 35061 Pomocy: 39 Skąd: Knurów Data ślubu: 11.06.2011 Wiek: 35
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 9:10 am Temat postu:
u mnie dużo dzieci nie bedzie dwie 2latki dwoje 5 latków i jedna 7latka ale juz kuzynka mi powiedziala ze po jej dzieci przyjedzie tesciowa a po reszte pewnie tez ale jakos sie tym nie przejmuje bo jest plac zabaw wiec pewnie tam beda szalec _________________ [img]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjfv9cdh83.png[/img]
A ja jestem przeciwna nie zapraszaniu dzieci dla wygody. Jak zapraszam to całą rodzinę, a dzieci też są jej częscia. Na weselu siostry było dużo dzieci i nie było z nimi problemu. Bawiły się ze sobą, większosć czasu spędzały na dworze, a wieczorem chętnie z nami szalały na parkiecie. Świetnie to wyglądało jak w kółku między starszymi były też dzieciaki.
Jeśli rodzice są zorganizowani to dla mniejszego dziecka potrafią sobie załatwić kogoś do opieki, kto je odbierze z wesela np. o 18:00.
U nas przy sali jest plac zabaw, więc dzieciaki będą się miały gdzie podziać a będą je pilnowali na zmianę rodzice.
ja zapraszam z dziecmi, na szczescie nie ma ich zbyt wiele, a nawet jesli to zawsze ktos sie nimi zajmie, to tylko rodzicow wybor czy przyjda z nimi czy bez _________________ [url=http://www.wyjdzzamnie.pl][img]http://www.wyjdzzamnie.pl/suwaczki/suwaczek-4311.png[/img][/url]
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 6598 Pomocy: 16 Skąd: Radom Warszawa Data ślubu: 13 czerwca 2009r Wiek: 39
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 8:27 am Temat postu:
u nas bedzie ok 15-20 dzieci ;/
niestety ja sądzę,że nad dziećmi nie da się zapanować - chyba ze zrobią to ich rodzice wcześniej zabraniając np biegania czy plątania się koło sukni młode _________________ ......................................................................
[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-33509.png[/img][/url]
....................................................... .............
[URL=hhttp://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/3dcc000de1.png[/img][/URL]
ja równiez jestem przeciwna przyprowadzaniu dzieci na wesele. zapraszam całą rodzine i tylko od rodziców zależy czy zabiorą szkraby. uważam, ze wesele (gdzie pije się wódkę, są sprośne dowcipy) to nie jest miejsce dla maluchów. często rodzice zajęci zabawą nawet nie pilnują swoich dzieci! ja sama swoich dzieci nie zabrałabym na taką imprezę - zostawiłabym je np. u dziadków lub wynajęła opiekunkę. ale ja to ja... wiem, że u mnie na weselu będzie kilka dzieci (ok 7) dla nich ustawiony bedzie stolik z kolorowankami i kredkami. będzie konkurs na laurkę i moze jeszcze jakaś zabawa specjalnie dla nich. dodatkowo na tereniu hotelu w ktorym mamy wesele jest bezpieczny plac zabaw - dzieci będą mogły bawić się do woli. wynajmujemy też 1 specjalny pokoik dla dzieci. jeśli będą juz zmęczone, będzie można je tam zaprowadzić i połozyć spac. tak żeby nie skracać wesela rodzicom.
ach! i obsługa dostanie polecenie pilnowania stolika z kieliszkami szampana, tak by dzieci przypadkiem sobie nie podkradły (byłam na takich weselach, gdzie nikt ego nie dopilnował [boszsz! gdzie ci roddzice!] i sześciolatki śmigały pijane! o zgrozo!)
choć dzieci to niewątpliwie problem na weselu, to postaram się aby w ten dzień również bawiły się dobrze.
Zawsze można jakaś opiekunkę wynając na wesele by pilnowała gromadkę dzieci..ale to dodatkowy koszt..
U nas bedzie 8 dzieci,ale to dzieci rodzenstwa wiec nie wyobrazam sobie by ich nie bylo.. z tego najmłodsze ma 5 lat a najstarsze 17 wiec mysle ze problemu nie bedzie. a z tego co wiem to moja siostra i przyszła szwagierka umowila sie z tesciami ze o ktorejs godzinie przyjda po wnuki.a wtedy zostana juz dzieci od 13 lat wzwyż. _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-47707.png[/img]
nie wydaje mi się by było to bezpieczne by maluchy same biegały po placu zabaw. co innego jak bawią się pod blokiem, a co innego jak wiedzą ze rodzice bawią się na weselu - różne pomysły mogą im przyjść do głowy. pomysł za zabraniem o określonej porze dobry - oby tylko chciały wyjść ale to już zadanie rodziców by maluchy były świadome ze wcześniej wychodzą
pokoik- fajny pomysł przydatny zwłaszcza przy mniejszych maluchach, nawet zeby przebrać gdyby się upaprały _________________ [url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-53141.png[/img][/url]
Nie przesadzajmy, rodzice chyba są tego świadomi, że mają dzieci
Nikt przecież non stop nie tańczy i nie je, więc jak jest kilka dzieciaków to na zmianę można je doglądać, np. rozmawiając z kimś na podwórku mieć na nie oko.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10Następny
Strona 1 z 10
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach