Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 9:47 am Temat postu: KILKA POMYSŁÓW NA UDANE WESLE :)
Witam
Jestem już mężatką od 3-ech miesięcy i zanim doszło do tego dnia każdą wolną chwilę spędzałam na forum w poszukiwaniu informacji o sposobie, "przepisie" na udane wesele .Jeśli moge cos doradzić to nie ulegajcie niczyjim sugestiom co wypada a co nie, zróbcie takie welele o jakim marzycie.
PO PIERWSZE:
1.zaproszenia, my zrobiiśmy je indywidualnie czyli zrobiliśmy sobie naszą karykaturę, do tego tekst zaproszeń zmodyfikowane ze standardowych tekstów,efekt gośćie byli zaskoczeni, czuli się wyróżnieni, tym że zadaliśmy sobie tykle trudu...a nie seryjne zaproszenia po 1zł z wytłaczanymi gołąbkami..feeee.
2. Sukienka,mialam sukienke lekką jak puch, z rozcięciem z przodu,buty sznurowane,ulubione kwiaty słoneczniki,wymysliłam i zleciłam uszycie cena 2 000 zł,obłędna...ale to kwestia gustu...samochód yeep...było idealnie to co sobie wymarzyłam..zrealizowałam."
3.Sala, karczma drewniana,płatne od talerzyka..0 roboty,no chyba że ktoś robi wesele dla zarobku, wtedy nie zawsze się opłaca.
WESELE
1. Nie traktujcie rodziców jako organizatorów wesela, nasi rodzice byli gośćmi na weselu swoich dzieci,niczym się nie zajmowali i w nic się nie wtrącali, bawili się świetnie i tak powinno być.
2.Pierwszy taniec... nie musi to być "przytulak" ma odzwierciedlać wasz temperament u nas był kawałek "jaki tu spokój" STAUROS...rewelacja po pierwszym szoku,który ogarnął gośći nie widzialam żeby na którym kowiek
weselu ludzie tak się bawili, nie ma nic gorszego niż niedouczone pary po kursie tańca, skupieni i zestresowani zapominają czy obrót był na raz czy dwa:)
3. łapanie welonu i muszki do piosenek "mam chusteczkę haftowaną i" stary niedźwiedź mocno śpi" - goście leżeli ze śmiechu
4. piosenka dla rodziców: zaśpiewaliśmy piosenkę z z zepołem " mamo nasza mamo"-taka z przedszkola zwrotki przerobione np.
" mamo nasza mamo ,
nasza droga mamo
nie bąź na nas taka zła
że my się kochamy
że my sie kochamy
ze kochamy sie az tak..itp..
Rodzice bawili się zamiast płakać jak większczość przy kawału.."cudownych rodzicó mam" to nie stypa tylko wesele.
5.Tort w kształcie prezentów,
Jestem naprawdę zadowolona,goście do dziś wspominają wesele mówiąc że na takim dotąd nie byli,zadałam sobie trochę trudu ale naprawdę było warto...więć jeśli macie jakieś marzenia to po prostu to zróbcie.Pozdawiam:)
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 15356 Pomocy: 16 Skąd: Żory Data ślubu: 2 maja 2009 Wiek: 37
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 1:00 pm Temat postu:
bardzo orginalny pomysł na wesele _________________ [img]http://s7.suwaczek.com/20090502290214.png[/img]
[img]http://s6.suwaczek.com/201005155162.png[/img]
[b]Tylko Ciebie mogę kochać tak.. Tak do końca, jak kocha się tylko raz [/b]
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 4:46 pm Temat postu:
Cieszę sie Ficco że jesteś taka zadowolona.My też mielismy orginalne zaproszenia,z tekstem zmodyfikowanym,ale takim od serca jak to ktoś nam powiedział...itd...
Ale akurat co do piosenki "Cudownych rodziców mam" jestem innego zdania-bez tej piosenki ja i np.moja Mama nie wyobrazamy sobie wesela (chcoś moja Mama mi tego nigdy nie powiedziała to wiem,że bardzo chciała zeby ona u nas zabrzmiała) A jesli chodzi o rodziców-organizatorów...Coż,moglabym sie nie wiem jak starać zeby było inaczej,to i tak Oni robiliby to co robili,czyli chodziliby doglądali itd...To wynika z ich charakterów a nie z "obowiązku" jaki przyszło im pełnić
Udane wesele to chyba indywidualna sprawa _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 2355 Pomocy: 6 Skąd: Porvoo/Finlandia Data ślubu: Cyw.10.12.07 Kos.16.08.08 Wiek: 41
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 5:39 pm Temat postu:
Kazdy ma inne podejscie to prawda EPPL!
Nasz slub i nasze wesele(przyjecie) tez bylo udane,choc rozniace sie od innych,ale bylo takie jakie my sobie wymarzylismy.
Chcielismy miec slub cywilny w Finlandii,a koscielny w Polsce i mielismy.
Chcielismy by wujek udzielil nam slubu(jest ksiedzem) i z przyjemnoscia to uczynil.
Chcielismy miec sama ceremonia slubna,bez mszy (tzn. np bez komunii,czulabym sie dziwnie idac do komunii,a moj maz by nie mogl bo jest innej wiary) i tak bylo.
Chcielismy miec male przyjecie dla najblizszej rodziny,podczas ktorego wszyscy mogliby sie poznac-zarowno ze strony finskiej jak i polskiej i niemieckiej i amerykanskiej i szkockiej i irlandzkiej...i tak bylo.
Chcielismy na wszystko zarobic wlasna ciezka praca i zarobilismy,udalo sie.
Chcielismy abym miala bialo-niebieskie kwiaty i tak bylo.
Chcielismy pobrac sie w kosciele ,w ktorym ja bylam chrzczona i mialam wczesna komunie,oraz moja rodzina jest zwiazana z ta bazylika i to sie udalo.
To i wiele,wiele innych rzeczy zlozyly sie na to,ze nasz slub,albo sluby:D,oraz przyjecie byly dla nas najpiekniejsze w zyciu.
Kazdy pragnie czegos innego,my mielismy takie pragnienia wlasnie:). _________________ moje mysli,moje zycie,moj blog www.seniusia.blog.onet.pl
[url=http://www.mamacafe.pl/][img]http://www.mamacafe.pl/suwak/7538.png[/img][/url]
moja wizja - piekna ceremonia, malo stresu duzo radosci....
zadowoleni goscie, piekna pogoda - zobaczymy co z tej czesci wizji wyjdzie...
pewniak:
chcielismy drewniany kosciolek - mimo przeciwnosci mamy takowy
slub udzielany przez mojego brata - zalatwione....
bukiet ze storczykow - si
ogolnie dlugo by pisac...
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 2355 Pomocy: 6 Skąd: Porvoo/Finlandia Data ślubu: Cyw.10.12.07 Kos.16.08.08 Wiek: 41
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 6:03 pm Temat postu:
No i cacy:))
Ciesze sie,ze Wasz WIELKI DZIEN nadchodzi i ze wiele rzeczy sie udalo Wam zalatwic tak jak chcieliscie:). _________________ moje mysli,moje zycie,moj blog www.seniusia.blog.onet.pl
[url=http://www.mamacafe.pl/][img]http://www.mamacafe.pl/suwak/7538.png[/img][/url]
U mnie było tak, że baliśmy się, że wesele w remizie strażackiej, a jednak było cudownie, bo mielismy wspaniałych gości i przecudowny zespół, pięknie śpiewali
Miło było słuchać jak gościom strasznie nasze wesele się podobało
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 7521 Pomocy: 9 Skąd: :) Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-) Wiek: 40
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 3:28 pm Temat postu:
Niewazne gdzie,za ile itd.wazna jest atmosfera stworzona przez zespół i młodych _________________ [img]http://www.suwaczek.pl/cache/60bb514a3c.png[/img]
Zgadzam sie kazdy ma swoja wizje na ten swoj wielki dzien .
Ja tez ja mam , pomalutku realizujemy to wszystko co mamy w glowie i to wszystko jak chcemy by wygladalo , nie wiem czy nam sie uda ale bardzo bym tego chciala jak kazda i kazdy z Was . Poki co chciuelismy stary drewniany kosciolek , bo w takim czujemy klimat duzo mocniej niz w bogatych kipiacych pozlacanymi i zlotymi zdobieniami , to nam sie udalo , chcielismy miec slub w gorach i tak bedzie a cala reszta przed nami . Wszystkim Wam zycze spelnionych wizji czyli by Wasz dzien byl Waszym wymarzonym i szczesliwym dniem a tym ktorzy juz go przezyli tylko moge pogratulowac i trzymajcie kciuki za reszte czyli za nas _________________ http://milusinska.posadzdrzewo.pl/
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach