Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 140 Pomocy: 2 Skąd: GLIWICE Data ślubu: 06.08.2011 Wiek: 38
Wysłany: Sro Cze 15, 2011 7:54 pm Temat postu:
jupiiii znalazłam organiste - kurde bo jak zawsze sie za późno zabrałam za cos i okazalo sie ze wszyscy sa juz poumawiani albo są na urlopie i został na tylko taki stary dziadek co smęci pod nosem - ale na szczescie cos mi sie udało. Tylko on chce zeby mu podac czesci mszy które ma grac (bo mam jeszcze chór i skrzypka) i za cholere nie wiem jak to wymyślić... _________________ [img]http://s9.suwaczek.com/20110806580114.png[/img]
my napaliliśmy się na śpiewaczkę mam nadzieję, ze jakoś to wyjdzie nie wyorbrażamy sobie ze tylko organista zaspiewa, jakoś nie bedzie wtedy tk romantycznie i patetycznie _________________ Miłość Ci wszystko wybaczy
A ja na Twoim miejscu pomyslałabym o magnetofonie. Pieśni kościele to wiadomo, że ksiądz zaintonuje, ale np. Ave Maria do Komuni można puścić z nagrania
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Możesz czytać tematy Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach